Śmierć jako początek nowego etapu

Śmierć jako początek nowego etapu
Śmierć jako początek nowego etapu

Wideo: Śmierć przedsiębiorcy - konsekwencje dla firmy i rodziny - Paweł Doniec 2024, Czerwiec

Wideo: Śmierć przedsiębiorcy - konsekwencje dla firmy i rodziny - Paweł Doniec 2024, Czerwiec
Anonim

Co dana osoba wie o śmierci? A może tylko jego stosunek do niej jest brany za tę wiedzę, do zrozumienia istoty? W końcu, jeśli się nad tym zastanowić, to tak naprawdę nic nie wiadomo o śmierci. Każdy chciałby otrzymać odpowiedzi na te pytania, ponieważ przynajmniej raz w życiu myślał o tym.

W wielu religiach światowych stosunek do śmierci jest niejednoznaczny. Dogmaty oparte są na wiedzy subiektywnej, a wierzenie w nie lub nie jest wyborem każdego. Dla niektórych pozycja buddystów może być najbliższa. Dlaczego nie Rzeczywiście, sądząc po ich związku ze śmiercią, można by pomyśleć, że ona nigdy nie istniała. Reinkarnacja jest tego bezpośrednim dowodem. Współczesna nauka go nie rozpoznaje, ale też nie aktywnie zaprzecza. To pozwala ci swobodnie myśleć, że nadal istnieje racjonalny związek, a odrodzenie osoby jest bardzo realnym doświadczeniem.

Prawosławni chrześcijanie są zachęcani, aby nie grzeszyć, czynić dobrych uczynków, i „tam” zostaną policzeni lub ściśle poproszeni. Krótko mówiąc, po tym, jak ludzka skorupa przestaje się poruszać, mówić, inwestować w żywność, a następnie izolować produkty jej rozkładu, nic się nie zmieni. Gdy tu mieszkali, wszystko stanie się gdzieś „tam”. Tylko z jedną poprawką - ktoś będzie miał rajskie życie, a inni na zawsze będą zasmuceni. Cóż, nikt nie wie gdzie, ale nadal musi mieszkać?

Mały afrykański kraj Ghana. Tutaj od dawna istnieje tradycja robienia oryginalnych trumien. To ostatnie ziemskie schronienie człowieka odzwierciedla jego interesy. Tak więc dla kochanka kubańskie cygaro zostanie zmuszone do palenia i trumny w formie, a fotograf wyruszy w podróż do trumny w postaci ulubionego aparatu. Sam pogrzeb odbywa się w miłej atmosferze, której towarzyszy wesoły taniec przy głośnej muzyce. Co ci ludzie wiedzą? Dlaczego nie smucą się? To proste, ich stosunek do zmarłej osoby się nie zmienił, jest dla nich żywy. Nie tylko tradycyjnie w to wierzą, ale wiedzą o tym.

Wyspa Bali w Indonezji. Burleusze z pogrzebu spędzają całe wakacje. Z ich punktu widzenia życie jest chwilowym stanem człowieka, a śmierć daje mu możliwość wyboru.

Na przykładzie stosunku mnichów tybetańskich do ostatniego tchnienia powietrza sąsiada widać nie tylko smutek, ale raczej radość. Wyraźnie zdają sobie sprawę, że zbliża się chwila prawdziwej radości wolności i z tego raduje się ich czysty umysł.

Dlaczego więc tak jęczą i dramatycznie załamują ręce na wspomnienie śmierci? Czy nie lepiej przestać myśleć o niej jako o bardzo prawdziwej akcji? Co jeśli to czyjś fajny żart, który skazał wydawcę na wieczny homericzny śmiech? I sam człowiek w tym również gra z nim. Dziwne, ale ortodoksja religii rodzi paradoks nauki. Im głośniejsze jest zdanie „Śmierć jest logicznym końcem cyklu życia człowieka”, tym bardziej napotyka on opór i rodzi niesamowite paradoksy, których jeszcze nie udało się udowodnić.