Co myślimy w łonie matki

Co myślimy w łonie matki
Co myślimy w łonie matki

Wideo: Dlaczego dotykamy i lubimy być dotykani 2024, Może

Wideo: Dlaczego dotykamy i lubimy być dotykani 2024, Może
Anonim

Artykuł o naszych pierwszych doświadczeniach przed urodzeniem, w jaki sposób wpływają one na nasze przyszłe życie.

Co myślimy w łonie matki?

Witajcie drodzy czytelnicy!

Tym razem porozmawiamy o pierwszym doświadczeniu, które otrzymaliśmy, kiedy pojawiliśmy się na tym świecie, o naszych narodzinach.

Niestety wielu z nas postrzega proces posiadania dziecka jako nieprzyjemne, bolesne wydarzenie, które trzeba szybko przejść i zapomnieć.

I rzeczywiście, wszyscy, z wyjątkiem bardzo rzadkich przypadków, przechowujemy wspomnienia naszych narodzin głęboko w naszych sercach, po prostu, zapominamy o naszych narodzinach. I na próżno. Okazuje się, że sposób, w jaki mały człowiek przechodzi przez swoje narodziny, może okazać się kluczem do tego, co czeka go w przyszłym życiu.

Psychologowie odkryli, że na osobę nadal mają wpływ wydarzenia, które przydarzyły się nam bardzo długo, aż do tego, co przydarzyło się nam podczas porodu, a nawet wcześniej.

Okazuje się, że zaczynamy istnieć i postrzegamy otaczający nas świat nie od chwili, gdy weźmiemy pierwszy oddech, ale znacznie wcześniej.

Jednym z pierwszych naukowców, który zwrócił na to uwagę, był Stanislav Grof. Studiował różne stany ludzkiej świadomości za pomocą LSD i upewniał się, że on i jego pacjenci zaczęli przypominać sobie zapomniane wydarzenia.

Po pierwsze, pacjenci zaczęli przypominać sobie wydarzenia z odległego dzieciństwa. Zauważając, że pamięć była bardzo realistyczna - zupełnie czuli się jak dzieci, myśleli i reagowali na wszystko, jak dzieci. Później zaczęły się wspomnienia o tym, co wydarzyło się przed urodzeniem.

Okazało się, że mały człowiek w łonie żyje własnym życiem, ma szeroki zakres doznań i doświadczeń, które bardzo różnią się od naszych obecnych.

Co dziecko może poczuć i zmartwić przed porodem? Jak on sie czuje

Ci, którym udało się przywołać swoje doświadczenia związane z porodem, zauważają ich głębię i kosmiczność. Liczne doniesienia sugerują, że dziecko w łonie nie czuje się jako oddzielna istota, ale jakby zlewało się z oceanem życia, z całym wszechświatem. Dziecko czuje jedność z matką i wyróżnia wiele niuansów jej stanu emocjonalnego, a co najważniejsze, jej stosunek do niego. To tak, jakby nawiązano wyraźne połączenie telepatyczne łączące matkę i dziecko.

Dziecko jest otwarte na wszystkie doświadczenia matki. Ale jego postrzeganie oczywiście różni się od naszego. Nie myśli, osądy i oceny są postrzegane i czytane, ale stany emocjonalne, uczucia, doświadczenia.

Na poziomie, który nie został jeszcze zbadany, dziecko dostrzega i rejestruje, jak bardzo kocha i czeka na niego. Sposób, w jaki matka traktuje swoje dziecko, gdy jest jeszcze w łonie matki, pod wieloma względami wpływa na całe jego przyszłe życie. Jeśli matka wysyła mu pozytywne emocje, myśli o nim, wówczas dziecko postrzega to jako strumień troski i miłości. Następnie w przyszłym życiu człowiek bardziej ufa otaczającemu go światu, wierzy, że jest kochany i wspierany. Może się to wydawać dziwne, ale umiejętność cieszenia się życiem i relaksu ma swoje korzenie w tym konkretnym okresie życia danej osoby. I oczywiście osoba otrzymująca strumień bezwarunkowej miłości i opieki odniesie większy sukces i będzie stabilna psychicznie w życiu.

Jeśli matka jest w stresie i jest przerażona narodzinami dziecka, postrzega to jako agresję i zagrożenie dla jej życia. Takie doświadczenia matki mogą wywołać poczucie chaosu i jego bezużyteczności.

Wreszcie zaczynają się same narodziny - najpoważniejszy i najważniejszy test. Faktem jest, że na początku macica zaczyna kurczyć się z bardzo dużą siłą, podczas gdy kanał rodny jest nadal zamknięty. Dziecko z wygodnych warunków dosłownie idzie do piekła. Jedzenie nakłada się na siebie i jest ściskane z niesamowitą siłą ze wszystkich stron. Ten moment można porównać do poczucia braku wyjścia, pułapki.

I tutaj kluczowy dla tego, jak wcześniej traktowała go jego matka. Jeśli było wystarczająco dużo miłości i ciepła, ten test jest łatwiej tolerowany.

Jeśli ten okres minie mniej lub bardziej bezpiecznie, dziecko otrzymuje pierwsze doświadczenie cierpliwości w swoim życiu. Wcześniej czuł się komfortowo, otrzymał niezbędne jedzenie, ale teraz stracił to wszystko. To pierwsza deprywacja w życiu dziecka. Jeśli ten test powiedzie się pomyślnie, w życiu taka osoba jest mniej skłonna do paniki z chwilowymi trudnościami i kłopotami.

A jeśli wszystko było inaczej? Wtedy jest postrzegany jako upadek świata, pojawia się poczucie straty, beznadziejności, poczucia winy.

W większości przypadków matka zaczyna odczuwać panikę na początku porodu. I niestety prowadzi to do tego, że dziecko jest pozbawione wsparcia emocjonalnego.

Jeśli to pierwsze doświadczenie się nie powiedzie, poczucie zagubienia może pozostać przez wiele lat. Tutaj może się rozpocząć strach przed zamkniętymi przestrzeniami i niektóre z naszych obecnych problemów.

Następnie otwiera się kanał rodny i dziecko zaczyna się poruszać na zewnątrz. Poczucie beznadziejności, jeśli pozostaje, zostaje znacznie złagodzone, ponieważ istnieje wyjście. Skurcze pomagają dziecku wyjść, ale ono samo stara się zbliżyć do wyjścia.

To pierwsze i bardzo cenne doświadczenie w walce o swoje istnienie i osiągnięcie celu. I w rzeczywistości wiele zależy od tego, jak dziecko pójdzie tą drogą, w swojej przyszłości. Jeśli uda mu się walczyć o swoje istnienie, to w życiu będzie zachowywał się tak samo. Jeśli poród jest bolesny lub, co bardzo ważne, dziecko czuje, że nie oczekuje się go na tym świecie, może nawet utrudnić swój postęp. Wtedy najprawdopodobniej w życiu nie będzie osobą „uderzającą”, a osiągnięcie celu będzie związane z nieprzyjemnymi doznaniami.

I w końcu rodzi się dziecko. I wiele zależy od tego, jak go poznają.

Pojawienie się świata wyraźnie symbolizuje pierwsze osiągnięcie celu w życiu. Jeśli zostanie powitany ciepłem, miłością i troską, wówczas test ten można ogólnie uznać za udany. Jeśli dziecko odczuwa ból, zimno i odrzucenie, wówczas jego pierwsze doświadczenie życiowe uczy go: „Bez względu na wysiłki, które podejmujesz, nic dobrego z tego nie wyniknie”.

Narodziny to narodziny w nowym świecie, w którym wszystko jest inne. Jednak próby, które wypadają dla dziecka, pozostają z nim przez wiele lat.

Zwykle sam proces porodu jest uważany za rodzaj patologii, coś, o czym trzeba szybko zapomnieć, jak straszny sen.

W końcu ma w sobie wiele traumatycznych. W psychologii istnieje nawet termin „trauma porodowa”, a niektórzy psychoanalitycy prawdopodobnie zobaczą przyczynę wielu problemów w procesie porodowym.

Ale narodziny człowieka mają inną, pozytywną stronę. Dziecko otrzymuje pierwsze doświadczenie w swoim życiu - doświadczenie działania, doświadczenie osiągnięcia celu, doświadczenie partnerstwa (podczas porodu musi mierzyć swój ruch siłą zewnętrzną wypychającą go). Otrzymuje pierwszą ideę miłości i akceptacji na poziomie uczuć i wrażeń.

Okazuje się, że pierwszy kontakt z tym światem stawia nas przed wiecznymi filozoficznymi pytaniami i problemami, z którymi wszyscy musimy sobie poradzić w ten czy inny sposób. Miłość to nienawiść, sens życia, akceptacja i odrzucenie.

Warto więc zastanowić się, czy dziecko jest tak naiwne i ignoranckie, jak się powszechnie uważa w naszym społeczeństwie.

Powodzenia, drodzy czytelnicy.

Andrey Prokofiew, psycholog.