Wyobraź sobie osobę, która nigdy nie doświadcza emocji. Nie jest obrażony, nigdy nie płacze. Na jego twarzy nie ma uśmiechu. Nie ma przyjaciół, bliskich - w końcu miłość bez emocji jest z definicji wykluczona. „Robot”, mówisz. I będziesz miał rację.
Życie bez emocji jest po prostu niemożliwe. Nawet osoba o bardzo zimnej krwi doświadcza uczuć, tylko on wie, jak je dobrze kontrolować. Przeciwnie, w każdym zespole możesz spotkać ludzi, których nastrój jest znany wszystkim w okolicy. Osobom tym trudno jest powstrzymać emocje, żyją uczuciami i pod wpływem impulsu wykonują określone działania. W takich przypadkach mówią o zwiększonej emocjonalności osoby. Czy okazywanie uczuć w ten sposób jest dobre czy złe?
Jedna strona monety
Zwiększony poziom emocjonalności jest niezbędny dla osób wykonujących zawody kreatywne. Nie jest interesujące patrzeć na aktora, który nie jest w stanie wyrazić całej siły uczuć swojego bohatera. Zdjęcia artystów pozbawionych emocjonalnej kolorystyki są nudne i mało przyciągają uwagę.
Życie zbyt emocjonalnej osoby jest często pełne życia i pełne wydarzeń. Chęć działania i wygrywania prowadzi do doskonałych rezultatów. Ponadto umiejętność manipulowania ludźmi za pomocą emocji jest jednym ze sposobów osiągnięcia celu.
Kobiety aktywnie korzystają z tego, ale warto zauważyć, że manipulowanie ludźmi może prowadzić do niepożądanych efektów, dlatego tę metodę należy stosować ostrożnie.
Osoby o zwiększonej emocjonalności są często przewidywalne w swoich działaniach. Dlatego innym łatwiej jest się z nimi komunikować niż z zimnokrwistymi, których reakcje i działania są trudne do przewidzenia.