Co jest ważniejsze: uczucia czy rozum?

Co jest ważniejsze: uczucia czy rozum?
Co jest ważniejsze: uczucia czy rozum?

Wideo: K.M.S ft. Szczurek - Serce ważniejsze niż rozum. 2024, Czerwiec

Wideo: K.M.S ft. Szczurek - Serce ważniejsze niż rozum. 2024, Czerwiec
Anonim

Uczucia i umysł - co jest ważniejsze? To pytanie zawsze zajmowało ludzi. Na poparcie tego, co dokonywać życiowych wyborów: na sercu czy na głowie? Odpowiedź jest prosta i na pozór: zarówno uczucia, jak i rozum są równie ważne. Konieczne jest ich równe słuchanie.

Uczucia i umysł. Chcę i potrzebuję

Jeśli ktoś słucha wyłącznie umysłu, ryzykuje stłumienie swoich uczuć, uczenie się, jak się czuć, utrata intuicji. Taka osoba jest zmuszona żyć w objęciach „musi” i „dobrze”. Zaczyna stawiać takie same wymagania innym, potępiać ich i karać za „nadmiar” uczuć, których sam jest pozbawiony.

Jeśli ktoś słucha tylko swoich uczuć, ryzykuje, że zostanie pochwycony przez swoje pasje, zagubi się w swoich pragnieniach i przestanie rozróżniać między „pragnieniem” a „potrzebą”. Ślepe podążanie za uczuciami prowadzi do tego, że człowiek oddaje się sobie. I bardzo trudno jest odzyskać wolę.

Niektórzy ludzie polegają na umyśle i słuchają swoich uczuć - jako przewodnika. Osoba ma ukryty motyw głodu czegoś, nie bez powodu sympatyzuje z kimś lub go unika. Zawsze jest ku temu powód i cel. Przed podjęciem decyzji ważne jest zrozumienie przyczyny i celu napędów.

Inni uważają, że ich uczucia są ważniejsze i używają ich umysłów jako przewodnika. Oceniają, jak nie robić głupoty i nie tracić ziemi pod stopami, podążając za swoimi pragnieniami.

Różnica między pierwszą a drugą ścieżką nie jest jednak znacząca. Nie tak ważne, podstawowe uczucia lub powód. Ważne jest, aby były zrównoważone.

Jak znaleźć równowagę między uczuciami a rozumem?

Kiedy stajesz przed wyborem między „pragnieniem” a „potrzebą”, nie pozwól sobie na podejmowanie pochopnych decyzji ani wyciąganie pochopnych wniosków. Zatrzymaj się i obserwuj wahadło w swoim wnętrzu.

Nie próbuj zagłuszać zmysłów ani umysłu. Słuchaj siebie, skup się. Żyj, oddychaj, oglądaj. Wahadło nadal się kołysze, ale bardzo ważne jest, aby go nie popychać! Przeciwnie, staraj się spowalniać huśtawkę przy każdym ruchu. Oglądaj dalej.

W tym momencie, gdy wahadło prawie przestało się kołysać między „chcę” a „potrzebuję”, przychodzą najłatwiejsze i najbardziej poprawne rozwiązania. Wiedz, jak czekać, a być może sytuacja sama się rozwiąże.